Cała scena jaka rozegrała się przed moimi oczami, wydawała się niczym z filmu sensacyjnego, który czasami widziałam w telewizji. Mimo iż siedziałam w tym świecie od ponad roku, to nigdy nie uczestniczyłam w żadnej strzelaninie, broń widziałam jedynie jak bezpiecznie leżała na stole, czy jak chłopacy chwalili się między sobą swoimi nowymi zabawkami. Do tej pory była to dla mnie kupa żelastwa, w końcu moja robota odbywała się bez używania broni, pałek, całej tej agresji.