czwartek, 4 listopada 2021

Od Blair CD Zeno

 Dzisiejszy dzień zapowiadał się tak jak każdy inny.

Byłam w drodze do szkoły kiedy rozmawiałam z mamą przez telefon. Zadowolona oznajmiła mi, że udało się zaaranżować spotkanie z jej starą znajoma i jej synek, który jest prawnikiem z krwi i kości. Już od jakiegoś czasu mama bardzo interesowała się tym co miałam w planach dotyczących swojego wymarzonego kierunku, co było dość nie spotykane. Nie chodzi oczywiście o to, że zazwyczaj się tym nie interesowała. Po prostu wypytywała o to, czy mam jakieś konkretne kancelarie na oku. W życiu bym nie pomyślała, że uda jej się załatwić takie spotkanie.

Od Zeno do Blair

 Ta noc minęła tak szybko, że sam nie wiem kiedy zasnąłem, a już tym bardziej nie wiem gdzie uleciały te długie godziny. Zerknąłem na wyświetlacz telefonu, który zapomniałem wczoraj podłączyć, a obecnie pokazywał godzinę 10:20, stan baterii natomiast powoli spadał do 21%. Przetarłem dłonią twarz żeby nieco się rozbudzić i leniwie zsunąć nogi z łóżka. Było już tak widno, a nikt mnie tutaj nie nachodził, nikt mnie nie budził.... to było zdumiewające i niecodzienne zjawisko. 

Zaraz po tym stanąłem przed dużym, pionowym lustrem, przed którym ściągnąłem koszulkę i oglądając tak swoje ciało przez chwilę napadła mnie myśl, że jednak powinienem wrócić do regularnego ćwiczenia. Podłączyłem telefon do ładowania i czym prędzej poszedłem się ogarnąć: szybki prysznic, golenie i ułożenie włosów. To wszystko zajęło mi jakieś 20 minut, gdzie kobieta przy takim tempie zdążyłaby co najwyżej ściągnąć skarpetki.