środa, 17 listopada 2021

Od Harveya - Do Rhysa

 Wracałem ze służby. Byłem już zmęczony i jedyne o czym myślałem to szybki prysznic i łóżko, które może nie było zbyt wygodne, jakbym sobie tego życzył. Nie mniej jednak to łóżko, czyli miejsce, gdzie mogłem przez kilka godzin się przespać. Naprawdę powinienem pomyśleć o wymianie mebli. I to właśnie łóżko będzie pierwszym, które się zmieni. Jego dni są już policzone.

Miałem dziś pierwszą zmianę, przez co się nie wyspałem i przez całą służbę chodziłem przygaszony. Nawet mój partner zauważył, że to nie jest mój dzień. Zażartował sobie o panience, która nie dała mi w nocy spać. I może by się nie mylił, gdyby faktycznie tak było. Niestety, noc spędziłem sam w niewygodnym łóżku, dodatkowo budząc się w nocy ze dwa razy, zanim nie musiałem wstać i szykować się do pracy.

Dorosłe życie było beznadziejne. Czasem tęskniłem za latami, kiedy było się dzieciakiem i jedynym zmartwieniem było kieszonkowe, które zwykle podbierał mi Rhys. Okazjonalnie Nathaniel, tylko ten drugi wydawał je na słodycze, gdy Rhysa już wtedy ciągnęło do kłopotów. Oczywiście jak każdy starszy i przykładny brat niejednokrotnie wyciągałem go z kłopotów. A różnica między nami wynosiła jedynie rok.

Od Setha - Do Justina

 Siedziałem znudzony na wykładzie, słuchając gadania starszego mężczyzny, który był równie znudzony prowadzeniem zajęć, co studenci słuchaniem go. Opowiadał monotonnym głosem, prawie, że przysypiając. Rozejrzałem się raz jeszcze po sali, chcąc rozeznać się, ile osób zostało. Niektórzy opuścili pomieszczenie w połowie, a większość ,,słuchaczy" po prostu grała bądź pisała  na telefonie czy przeglądała strony z ciuchami na laptopach. Spojrzenie przeniosłem na wyświetlacz swojego telefonu, który wskazywał, że za pięć minut powinien skończyć się wykład Czas dłużył się niemiłosiernie. To był mój ostatni przedmiot, więc po uczelni będę mógł wrócić do swojego mieszkania i chwilę odpocząć. A porządny odpoczynek mi się należał. Dziś nie miałem zmiany w kinie, dzięki czemu czekał mnie zasłużony odpoczynek i chwila relaksu. W końcu chwila spokoju.