Moja ręka zastygła na klamce. Przez chwilę przetwarzałam w głowie pytanie, które usłyszałam. Czy aby na pewno on to powiedział, czy tylko ja się przesłyszałam? Gdy w końcu dotarło to do mnie odwróciłam się i spojrzałam na chłopaka. Czarnowłosy stał na środku pokoju z założonymi rękoma czekając na moją odpowiedź, a jego słabo oświetloną przez kominek twarz zdobił szelmowski uśmiech. Wyglądał drapieżnie i intrygująco... oraz cholernie dobrze. Zamrugałam szybko będąc sama w szoku o czym ja właśnie pomyślałam. To było zupełnie nie na miejscu! Czekał na moją odpowiedź i chyba oboje wiedzieliśmy, że nie mogłaby być inna aniżeli twierdząca.
niedziela, 8 sierpnia 2021
Od Lan Ho CD Noah
Pragnęła tylko jednego- zasnąć, spać głęboko i bez snów, wyzwolić od wszystkich smutków, trosk i zmartwień, aż obudzi się rano, wypoczęta i uzdrowiona. W dawnej rzeczywistości, zanim to wszystko się stało.
- Eva Johanne Stensrud, Dziedzictwo
Obudziła się, ale, wiedziona instynktem, nie otworzyła od razu oczu. Ktoś z największą delikatnością odgarnął z jej twarzy łaskoczący kosmyk, mimo to spięła w sobie wszystkie mięśnie. Ostatnie, co pamięta, to bójka - nie pamiętała, kto ją wygrał. Bolały ją tył głowy, plecy i kość ogonowa - co nie było dobrym znakiem.
Subskrybuj:
Posty (Atom)