niedziela, 24 października 2021

Od Justina CD Hiddena

Pieprzony egoista. Zasrany dupek. Jebany narcyz. Kim on kurwa jest by się tak zachowywać. Jak jakaś księżniczka. Miałem tego serdecznie po dziurki w nosie, tych jego wiecznych humorków, tej niepewności związanej z nim. Ile kurwa można? Ja zdecydowanie musiałem od tego odpocząć. Od wszystkiego najlepiej. Pierdoli mnie już to wszystko.
Wkurzony jak diabli nie wiedziałem jak wrócić do domu z aktualnego położenia a więc mając wszystko gdzieś ruszyłem przed siebie. Totalnie nie obchodziło mnie co mijam, kogo mijam i gdzie jestem. Szedłem jedynie nabuzowany i odsuwałem ludzie od siebie swoją wkurzoną aurą. W końcu zachciało mi się palić, więc podszedłem do jakiejś grupki stojącej w przelotówce. Dosłownie dwie dziewczyny i trójka facetów, więc może się obejdzie bez obitej mordy. Tylko tego mi jeszcze brakuje.

Nowa postać - Blair Clarke!

AUTOR: Nieznany, źródło; Pinterest
KONTAKT: Discord - Joko360#6568 

IMIĘ & NAZWISKO: Blair Clarke
PSEUDONIM: Zarówno rodzina jak i znajomi zwracają się do niej po prostu po imieniu, nie licząc okazjonalnego 'słonko' czy też 'córcia' ze strony ojca.
PŁEĆ & WIEK: Kobieta || 19 lat
•••
ORIENTACJA: Heteroseksualna
STATUS SPOŁECZNY: Jak każda przeciętna nastolatka Blair przeżyła wiele zauroczeń; poczynając od znanych piosenkarzy, aktorów, kompletnych nieznajomych na ulicy i kończąc na starszych chłopakach z jej szkoły. Mimo tej nieodpartej chęci wejścia w związek, z czystej ciekawości czy też potrzeby bliskości, nigdy w żadnym nie była. Zdarzyło się jednak, że była na kilku niezobowiązujących randkach.

ZWIĄZKI:

  • Montgomery Clarke - ojciec Blair, który swoje życie poświęcił walce z przestępczością w policji. Teraz dumnie nosi miano komendanta. Jest w bardzo bliskich relacjach z najmłodszą córką, można nawet powiedzieć, że jest 'córeczką tatusia' jednak nie mnie lub więcej niż jej starsza siostra. Rodzina to bardzo ważny aspekt w jego życiu i mimo długich godzin pracy stara się uczestniczyć w życiu bliskich tak bardzo jak tylko może.
  • Gabrielle Clarke - matka, którą świetnie określa stwierdzenie 'perfekcyjna żona'. Przez kilka lat pracowała jako fryzjerka, jednak zdecydowała się porzucić karierę by w pełni poświęcić się zajmowaniu domem i rodziną.
  • Vivienne Clarke - starsza o pięć lat siostra, która postanowiła spełnić swoje marzenia o zostaniu fotografem. Bardzo dużo podróżuje i nie często bywa w domu, nie znaczy to jednak, że jakkolwiek nie dba o relacje z rodzicami czy też Blair. Można powiedzieć, że dziewczyny są bardziej przyjaciółkami niż siostrami i nie mają przed sobą sekretów, jeśli coś się wydarzy najpierw próbują rozwiązać problem wspólnie, by nie potrzebnie nie obciążać rodziców.
  • Zeno Moretti-Harris - podczas ich pierwszego spotkania miała go za mentora, który skrupulatnie przeprowadzi ją przez prawniczy świat, na tamten moment była bardzo wdzięczna swojej rodzicielce za wyciągnięcie z rękawa kontaktu do matki mężczyzny. Jednakże po poznaniu sekretu łączącego go z przestępczym półświatkiem stracił on w jej oczach na wiarygodności. Jaki w ogóle jest jego sens sprawiedliwości? Na chwilę obecną podchodzi do całej sytuacji z dystansem, mając nadzieję, że w żaden sposób nie zostanie wtajemniczona w ten temat, a po naukach będzie w stanie odejść cała i zdrowa. Obecnie jest to o wiele bardziej skomplikowane, niż na początku myślała. Została uratowana przez Zeno, a teraz może znajdować się w ogromnym niebezpieczeństwie, ze względu na 'spoufalenie' z nim.
  • Rimma Barysheva - nowa pracownica w kancelarii Zeno. Nie miała z nią większego kontaktu, jednak opierając się na ich kilku krótkich interakcjach może stwierdzić, że jest miłą osobą.
CHARAKTER & APARYCJA: Blair jest z wyglądu wpisująca się w kanony piękna.  Jej wzrost to metr sześćdziesiąt dwa, a budowa ciała jest dosyć drobna. Matka natura nie obdarzyła jej zbyt hojnie w kobiecych krągłościach co bywa źródłem jej kompleksów, jednak stara się kochać swoje ciało za to jakie jest. Włosy Blair mają odcień karmelowego blondu, sięgają do połowy pleców i są delikatnie pofalowane. Zazwyczaj są związane w schludnego warkocza lub wysoką kitkę, nie ma z zwyczaju pozostawiać ich rozpuszczonych ponieważ ma tendencję do bawienia się nimi, przez co nie może się skupić na tym co robi. Oczy mają kolor zielony jednak słyszała już kilka razy, że skłaniają się w stronę piwnych. Lubuje się w bardzo prostych i komfortowych ubiorach; swetry które są miłe w dotyku, trencze, niskie botki i w lepsze dni sukienki w bardzo delikatnych kolorach. Jeśli chodzi o makijaż w większości przypadków lubi to jak wygląda naturalnie, woli przysłowiowo pospać, ale nie widzi nic złego w tym, że ktoś wstanie wcześniej by odpowiednio się umalować, bo sama niekiedy to robi.
Jeśli chodzi o charakter Blair jest bardzo łagodną osobą. Nie lubi konfliktów, ma bardzo dyplomatyczne podejście i sądzi, że każdy problem da się rozwiązać spokojną rozmową. Nawet jeśli w rozmowie z drugą osobą jest atakowana paskudnymi słowami i nie klejącymi się argumentami stara się zachować spokój i doprowadzić do załagodzenia sytuacji. Takiego zachowania nauczył jej ojciec, który zawsze powtarzał, że w pewnych momentach trzeba wyłączyć zbędne emocje by z czegoś lichego nie doszło do tragedii, której obie strony mogą żałować. Bardzo lubi poznawać nowe osoby, z natury jest bardzo przyjacielska i stara się by każdy w jej towarzystwie mógł poczuć się komfortowo i bezpiecznie. Chyba nie ma typu osoby z którą nie chciałaby porozmawiać, stara się nie oceniać ludzi po wyglądzie, w końcu nie ocenia się książki po okładce. Pierwsze wrażenia są najważniejsze, tak się mówi, jednak Blair twierdzi inaczej; w końcu dzień w którym kogoś poznaje może być dla tej osoby niefortunny, lub po prostu może mieć słabe samopoczucie. Jednym słowem jest bardzo wyrozumiała, momentami nawet zbyt bardzo. Jeśli ktoś z grona jej przyjaciół zrobił coś nie do końca rozsądnego (lub legalnego), ma zły nawyk usprawiedliwiania ich czynów w każdy możliwy sposób. Była przez to ofiarą wielu toksycznych znajomości i momentami nieświadomie ponownie się w nie pakuje. Stara się być pozytywnie nastawiona na każdy nowy dzień, z promiennym uśmiechem i wysoko podniesioną głową. Jest bardzo ambitna myśląc o swojej przyszłości; chce aby rodzice oraz siostra byli z niej dumni, jednak pamięta o tym, że chce robić coś co naprawdę sprawi jej przyjemność w dorosłym życiu. Bliscy nigdy nie dali jej odczuć, że w jakikolwiek sposób to co robi jest niewystarczające; Blair od najmłodszych lat jest wzorową uczennicą i nigdy nie sprawiała problemów. Nie ważne jaką karierę by podjęła, nie byliby z niej mniej dumni niż są teraz, jednak dziewczyna od kiedy pamięta zawsze miała wewnętrzną potrzebę usłyszenia ich aprobaty. Bardzo zależy jej na ich pochwałach, kiedy je słyszy czuje się jeszcze bardziej zmotywowana do dalszej pracy. Niestety często sięga wyżej niż jest w stanie co przynosi marne skutki; nieprzespane noce ponieważ ma wrażenie, że nie przygotowała się do egzaminu, odmowa wyjścia ze znajomymi ponieważ stara się o dodatkowe zaliczenia. Źle to na nią wpływa ponieważ jest bardzo towarzyską osobą, nie lubi być sama i o wiele pewnie czuje się w czyjejś obecności, nawet jeśli ma panować między nimi kompletna, ale komfortowa, cisza.

ZAINTERESOWANIA: W wolnych chwilach (które nie często się zdarzają) lubi czytać książki, najczęściej kryminały. Można też powiedzieć, że interesuje się modą; czyta wiele artykułów na ten temat, a nawet próbuje modyfikować dawno nie noszone przez nią części garderoby.

•••
ZAWÓD: Uczennica liceum.

DODATKOWE INFORMACJE:

  • W przyszłości planuje studiować prawo
  • Jest przewodniczącą klasy
  • Bardzo lubi truskawki, jednak tylko świeże lub mrożone owoce; nienawidzi tego sztucznego smaku na przykład w lodach lub cukierkach (ale galaretka to wyjątek)
  • Ma lęk wysokości 
  • W pierwszej klasie podstawowej jej rodzice zostali wezwani do szkoły; jedna z rówieśniczek Blair wyśmiała jej puchaty plecak z jednorożcem.. i skończyła z zakrwawionym nosem
•••PREFERENCJE PROWADZĄCEGO•••
Jestem jak najbardziej otwarta na nowe wątki, proszę do mnie napisać, nie gryzę! ^^

Od Taigi CD Rhysa

Wtuliłam się w mężczyznę i uśmiechnęłam. Jego ciepło otoczyło moje ciało dzięki czemu wręcz zrobiło mi się gorąco. Nie chciałam jeszcze wracać do środka, mimo iż temperatura na zewnątrz spadała i zapowiadała, że zima zbliża się do nas dużymi krokami, to było mi bardzo przyjemnie. Pokręciłam przecząco głową na jego pytanie i sama objęłam jego dłonie swoimi, zamykając oczy. Poczułam, jak Rhys opiera swoją głowę o moją, wręcz wtulając się w moje włosy. Siedzieliśmy tak w ciszy, jednak nie było w tym nic nieprzyjemnego, przeciwnie, były to przyjemne chwile, w których tylko cieszyliśmy się swoją obecnością, przynajmniej ja się cieszyłam z jego obecności. Po następnych 10 minutach zaczęło mi bardzo wiać po nogach, niestety tego nie był w stanie mi okryć, a przeziębienie nie było czymś co bym teraz potrzebowała. Wzdrygnęłam się na kolejny mroźny powiew, na co mój towarzysz westchnął i ciężko wstał. Podał mi rękę, a zaraz po tym pociągnął w górę, niczym leciutką laleczkę. Zaraz stanęłam na równych nogach i przechyliłam głowę pytająco.