Spojrzałam na niego rozbawiona, oczywiście nie miałam zamiaru spełniać jego prośby, ale muszę przyznać, że jego zagrania były coraz lepsze. Pokręciłam jedynie przecząco głową, zupełnie ignorując jego słowa. Również nie miałam chęci, aby wybierać się gdzieś do jakieś kawiarni, czy baru. Było ciemno, wieczory stawały się coraz chłodniejsze. Z drugiej strony, nie miałam ochoty spędzać tego wieczoru w samotności. Lubiłam towarzystwo Rhysa, był zabawny, potrafił mnie rozśmieszyć, ale również miał w sobie coś pociągającego, tę nutkę niepewności i dzikości. Przez kilka sekund biłam się z myślami, czy powiedzieć o swoim pomyśle, który nagle czym mała iskierka przewędrował po mojej głowie. Westchnęłam ciężko nie spuszczając z niego wzroku.
wtorek, 14 września 2021
Od Katfrin CD Hiddena
Kiedy Hidden wsiał do samochodu pokręciłam głową z niedowierzania na jego dziecinną reakcje. Nie chciałam jednak psuć mu tego humoru i po prostu śmiałam się z nim by wesprzeć go w jego dniu wyjścia.
- Tylko pilnuj go żeby ci nie uciekł. Bo będzie mały problem - powiedziałam i ruszyłam w stronę domu chłopaka wiedząc, że spotkam tak kilka znajomych twarzy. Przynajmniej miałam taką nadzieje. Wyjechałam z terenu szpitalu skręcając od razu w lewo.
- Nadal tak dobrze pamiętam strukturę tego miasta - prychnęłam i wjechałam na rondo
- Ciężko zapomnieć o tym świecie - odpowiedział Hidden, a ja skinęłam głową i westchnęłam nadal pilnując trasy do domu chłopaka. Sam fakt spotkania się z ludźmi, których tak długo nie widziałam przerażał mnie w jakiś sposób, ale zarazem i cieszył. Rok spędzony na służbie kiedy reszta członków myśli, że byłam na wakacjach sprawia, że moje zdenerwowanie wzrosło. Nie mogłam jednak powiedzieć gdzie tak naprawdę byłam inaczej całe moje stanowisko byłoby bez sensu.
- Będę potrzebowała kolejnych "wakacji" - podkreślając słowo wakacje i spojrzałam na chłopaka, który skinął głową.
- Nie dziwię ci się - odpowiedział wzruszają ramionami. Wyjęłam papierosa z paczki i odpaliłam go by zaraz później zmienić bieg. Uchyliłam trochę szyby i otworzyłam swoją popielniczkę samochodową.